Archiwa tagu: instynktowne uwodzenie

Odpowiedzi na Wasze pytania – jak poderwac dziewczyne.

Dostałem od Was naprawdę całą masę pytań, oto odpowiedzi na niektóre z nich.

Heja ziom
chce poprosic o odpowiedz na pytanie jak utrzymywac,podtrzymywac kontakt z kobieta po seksie jesli doszlo do niego zalozmy ze do 4 randek,ale nie chcemy zwiazku z kobieta, to co zrywac kontakt/ czy da sie to jakos ustawic ze podtrzymuje sie kontakt sms’ami i np za jakies 2 miesiace ustawic sie da z ta sama laska na sex?

pozdro

Musisz jasno zakomunikować kobiecie czego od nej chcesz. Jeśli miałeś już seks z dziewczyną to możesz jej powiedzieć, że chcesz TYLKO seksu i wtedy ona ustosunkuje się do tego. Oczywiście może się zgodzić i nie. To jest kwestia tego jaki jesteś w łóżku jak na nią działasz i jakie ona miała wcześniej doświadczenie i czego sama chce.

Nie mniej jednak da się spotykać z kobietami tylko w luźnej formie przez dłuższy czas.

Cześc. Słuchaj miałbym do Ciebie kilka pytań.

1. Nie boisz się, że podchodząc do dziewczyny dostaniesz wpierdol od jakiegoś koksa, który okaże się jej chłopakiem?
2. Jakim tekstem zagadajesz do dziewczyny? Słyszałem tylko, że stoisz z kumplem, że dana dziewczyna Ci się bardzo spodboała i w ogóle i że razem z nim szukacie kogoś na impreze ? Zawsze to samo mówisz ? Mnie własnie bardzo ciekawi jak zagadać i czego od niej żadąc. Czy jeżeli powiem jedno zdanie na temat jej wyglądu i potem przejdę do tego że chcę iść na kaw, to nie będzie za szybko ? 
3. Sexy jeansy, zajebista figura, ładna pupa. Nie wydaje Ci się, że te teksty są tanie? Kurde ja nie mogę w to uwierzyć, że jakaś porządna ładna dziewczyna podnieci się czymś takim. Inaczej chyba jak jej powiesz, że ma dobrze dopasowana marynarke do spodni
4. Czy kariere podrywania zaczynałeś w swoim mieście? Ja na przykład się obawiam, że jeżeli dużo dziewczyn będzie mnie widzieć z innymi to sobie pomyślą, że jestem oblatany. Potem plotki, że jestem taki siaki, a o reputacje trzeba dbać.
5. Co sądzisz o podrywaniu koleżanki która jest koleżanką dziewczyny od której dostałeś kosza?

Bardzo bym prosił o odpowiedź. 
Pozdrawiam , Konrad  

Ad.1

Nie, nie boję się ;) Facetów łatwo manipulować mi się zdarzyły może 2 takie bezpośrednie starcia z mężczyznami dziewczyn, które podrywałem w ostatnich 6 latach więc to naprawdę mało. Generalnie jeśli podchodzisz i widzisz, że facet się wkurwia a ona nie jest zainteresowana to odpuść.Liczy się jej reakcja nie faceta, bo co on ma do gadania jak jej się podobasz i to jawnie pokazuje (w takim wypadku jakby Cię uderzył albo zrobił coś podobnego to sam by z siebie zrobił idiote).

Pamiętaj też, że koks czy nie koks musi się podporządkować do schematów społecznych i choć zazwyczaj tyle kolesi mówi „jakbyś podszedł do mnie i mojej dziewczyny to bym Ci wyjeb***” to w praktyce coś takiego to naprawdę rzadkość. Zazwyczaj tacy faceci, którzy są z kobietami nie wierzą w to,że ktoś się odważył w ogóle do niej podejść.

Jeśli ona dobrze reaguje to czasem sama Ci pomoże wybrąć z sytuacji, że jest z chłopakiem. Poza tym zwróć uwagę, że niektóre kobiety mają faceta tylko dla pozoru, jeśli jesteś charyzmatyczny możesz udawać  jej kolegę ze studiów czy szkoły.

Ogólnie to długi temat, faceci boją się też lasek. Ostatnio pokazywałem kursantowi na szkoleniu jak łatwo zabrać kolesiowi laskę z parkietu. Oni po prostu nie wiedzą co się dzieje a jak dziewczyna jest atrakcyjna to też nie chcą przy niej wyjść na głupków:)

Ad.2

Filmy, które wrzuciłem to jedno a rzeczywistość to drugie. Ja praktycznie zawsze prowadzę rozmowę sytuacyjnie, to znaczy nie otwieram na te same teksty. Zobacz moje wideo dotyczące instynktu w uwodzeniu to zrozumiesz o czym tutaj mowa.

Ad.3

Hehe :) Nie. Laski uwielbiają takie teksty bo są szczere. Wiesz ile pięknych kobiet ma kompleksy i wstydzi się rozebrać ? Jak jej mówisz masz zajebistą pupę, nogi to reakcje są super. Oczywiscie to zależy od typu dziewczyny i od sytuacji też ale to kolejny długi temat.

Ad.4

Powinieneś mieć to w dupie. Myślę, że Twój sposób myślenia bierze się z presji otoczenia. Ja kiedy podchodzę do kobiet to mam w głowie tylko to, że inni mnie podziwiają i też by tak chcieli umieć, dlatego nie uważam tego za coś negatywnego.

No ale są faceci, których jedynym zajęciem jest siedzenie na redtube i bawienie się ręką:)

Ad.5

Nie ma różnicy. Ja czasem jak podchodzę do 2 dziewczyn i jedna nie jest zainteresowana to odwracam rolę i mówię coś w stylu ” Mhmmm dobra żartowałem, to Twoja koleżanka ma lepszy tyłek..” . Takim tekstem rozkładasz ją na łopatki i obniżasz jej wartość.

Hej, moje pytania do Ciebie:

1. Jak było na początku z chatą u Ciebie? miałeś ją swoją, wynajmowałeś hotele czy jakoś inaczej to rozgrywałeś?

2. Jakie niebezpieczeństwa czekają jeśli kobieta chce aby po imprezie iść nie do Ciebie ale do niej?

3. Jakie miałeś sytuacje z agresorami? wiesz kolesie pewnie są zazdrośni że Ty masz jaja a oni nie i pewnie będą próbowali wszelkimi metodami sprowadzić Cię „na ziemię”. Jak sobie z tym radzisz, czy miałeś już z powodu uwodzenia jakieś bójki, szarpaniny itp.?

Czekam na odpowiedź. Dzięki i pozdrawiam.

 Ad.1

Jak byłem bardzo młody i mieszkałem z rodzicami to jeździłem do dziewczyn i kombinowałem. Teraz nie mam takiego problemu. Zacznij żyć, zarób kasę i wynajmij sobie coś.

Ad.2

Hehe:) Duże. Ja raz miałem tak, że przez przypadek trafiłem do 2 prostytutek na mieszkanie. Na szczęście nic nie było, ale przyznam się, że strach mnie obleciał, bo w kuchni stała siekiera i w ogóle sytuacje jakaś dziwna była. Zawsze staraj się zabierać dziewczyny do siebie, a jak już jedziesz do niej to wybadaj sytuację z kim mieszka itd.

Ja rzadko się decyduję na to by jechać do kobiety a jak już to podsyłam mojemu kumplowi adres. Zawsze to jakieś zabezpieczenie:) A kobiety też tak robią…

Ad.3

Miałem ale chyba ze 2-3 na 6 lat, więc na tą ilość kobiety którą miałem i podchodzę to bardzo mało. Druga sprawa, że jak koleś jest agresywny to albo go manipuluję albo odchodzę i wracam za chwilę do dziewczyny.

Generalnie to jak kobieta jest Tobą zainteresowana to pierdol kolesi, nie przejmuj się nimi.

Jak to jest tylko jej kolega to ona sama go uspokoi i odprawi z kwitkiem:)

Cześć Frywolny

Mam taki problem: Spotykam się od jakiegoś czasu z pewną dziewczyna, jest ona młodą osobą, ma dopiero 18 lat i na dodatek jest dziewicą. Pochodzi z małej wioski i podejrzewam, że nie miała jeszcze prawdziwego faceta w swoim życiu. Mój problem polega na tym, że kiedy jest już dobrze rozpalona i ja próbuję zdjąć z niej jakieś ubranie to ona powtarza ciągle, że nie powinniśmy teraz tego robić, że to się dzieje za szybko. Dodam, że ja też się jej bardzo podobam. Próbowałem już chyba wszystkiego i nie rozumiem dlaczego ona tak się zachowuje. Na ogól nie mam kłopotów z kobietami tylko ta jest jakaś inna i nic mi się nie sprawdza. Masz jakiś sposób jak rozgryźć taką kobietę?
Co możesz mi poradzić w tej sprawie?

Pozdrawiam
Paweł.

Widać, że ona nie ma doświadczenia, boi się tego co nastąpi. Ogólnie z takim typem kobiety jak ta i inne tego typu daj jej więcej komfortu, zaufania i dąż do seksu. Determinacja to klucz. Rozmowa,rozmowa, pytasz w czym problem i dalej  jazda.

Mi też się zdarzało mieć naprawdę twarde sztuki. Możesz jej powiedzieć coś na zasadzie: „Wiesz to chyba nie ma sensu…Ja nie będę sobie walił konia kiedy mam kobietę, więc chyba przestaniemy się spotykać”.

Jak zareaguje dobrze i zacznie o Ciebie zabiegać to już jest Twoja. Ogólnie postaraj się aby ją uświadomić, że jak nie będzie seksu to ona może Cię stracić.

I tu znów długi temat, co mówię, jak mówię, jak się zachowuję, tego nie opiszę na monitorze:)

Hej

Chcialem Cie zapytac o rady i wskazówki odnosnie podejsc do kobiet w dzien na ulicy ale wieczorem gdy juz jest ciemno, teraz zbliza sie jesien wiec wczas robi sie ciemno i niewiem czy odpuscic sobie day game czy nie, chodzi mi ze jak jest ciemno to ludzie bardziej ostrozni sa i kobiety szczegolnie,dlatego chce Cie zapytac jak podchodzic i zaczynac rozmowy zz kobietami wtedy? tak samo jak w dzien i nie ma to znaczenia czy po prostu trzeba ostrozniej i spokojniej mowic? bo wieczorem glosniej wszystko slychac i kobieta na samo slyszenie jak biegnie moze dostac zawalu a co dopiero jak chwyce ja za ramie, jakie masz doswiadczenia w tej sprawie i co moglbys powiedziec?

pzdr

Jest różnica kiedy podchodzisz wieczorem, dużo facetów wtedy pije i nabiera większej śmiałości do kobiet. Wtedy trzeba rozbudzać kobiety ale być bardziej wyczulonym, nie pchać się na chama z łapskami.

Oczywiście dużo zależy od typu kobiety i okoliczności, miasta (duże czy małe).

Ale generalnie spokojniej i nie odpuszczaj sobie poznawania kobiet poza klubem;) To zła opcja.

Podszedlem do tej kobiety dwa razy:

Pierwsza proba:
JA: Co trzeba aby skruszyc ten pancerz?
Monika: Nic nie trzeba
Ja: ale przez to nie mogę Cie zranic, ale nie mogę tez poznac
Monika: i niech tak zostanie
Ja: uparta jestes

Ostatnio podszedłem drugi raz, dwa dni Rylem sobie beret, ze postanowie, ze zaproponuje jej seks, nie chce się poznac to będziemy partnerami seksualnymi i swingerami. Podszedłem do niej i w sposób naturalny, pewny siebie, klatka piersiowa wysunieta, ja wyprostowany a nie zgarbiony i mowie:
 Ja: Dzien dobry

Monika: Dzien dobry
Ja: Nie, nie odpuszcze Cie tak latwo, podobasz mi się i chciałem Cie poznac
Monika: Az się starsza pani wystraszyla
Ja: Śmiało pania, przodem, droga wolna. Podobasz mi się Moniko i chce Cie poznac
Monika: Ale w jakim celu?
Ja: W celu milej znajomości
Monika: Ale ja mam już wielu znajomych, Az za duzo
Ja: Ale TA znajomość się może zmienic w cos wiecej
Monika: Nie, nie ma takiej potrzeby
 Ja: Ale dlaczego.

Monika: No bo nie ma sensu
 Ja: Ale co to za argument nie bo nie? To się sprzeda dobrze tylko u nas w Sejmie. Monika: Nie naprawde, powiedzmy, ze mam powod, ale zostawie go dla siebie
Ja: wziąłem położyłem reke na jej plecach i mowie: to zrobimy tak, jak zmienisz zdanie to dasz mi znac
Monika: dobrze, możemy się tak umowic

Ale odpuscilem ja sobie bo to daremna i patowa sytuacja, podbilem do dwoch innych typiar. Jedna dala numer, ale szybko wyszla z pubu i zaczela isc z kolezanka tak szybko, aby nas zgubic a potem jak poszly do parku pic piwo i przysiadly sie do jakis dresow na laweczce to zadzwonilem na policje i przyjechali ich spisac, bo nie dam sobie w kasze dmuchac i byc zabawka:)

Do drugiej podszedlem w piatek, dala kom przy niej puscilem strzalke i pozegnalem sie:) zrobilem „maly” blad bo w sobote zadzwonilem do niej (bo znajoma mnie zapraszala na domowke), ale nie odebrala, wiec w przyszlym tygodniu jej wysle stanowczego smsa, ze porywam ja na spacer:)

Co to za tekst ” Co trzeba zrobić aby skruszyć ten pancerz”. Sory ale dla mnie totalnie idiotyczny tekst. Powiedz kobiecie, „hej ładna pupa !” , „Ale Ty masz piękne oczy….”. Coś co jest szczere i spójne z tym co myślisz o niej.

Widać, że ona nawet nie ma ochoty Cię poznać bo źle z nią rozmawiasz. Nie wywołałeś żadnych emocji, używasz debilnego tekstu i czekasz na cud. A gdzie emocje? Zainteresowanie kobiety?

Dodatkowo komunikujesz jej gdy ona nie jest zainteresowana ” Ale ta znajomość może się zmienić w coś więcej”. Pomijam już fakt, że ona nie była zainteresowana ale tym tekstem dodatkowo ją odstraszasz, kobiety nie lubią nagłych zobowiązań.

Jest masa zdesperowanych facetów, którzy zawracają im dupy a Ty właśnie tak wyglądałeś w jej oczach.

Druga sprawa to zbyt oficjalny ton rozmowy. Nie rozmawiaj z kobietą Droga Pani tak jakbyś kupował znaczki na poczcie:) Więcej luzu chłopie:)

Ogólnie popełniasz 1 duży błąd : Skupiasz się na konkretach (numer telefonu i tak dalej) nie patrząc czy w ogóle warto i  czy ona jest zainteresowana.

Pamiętaj, że celem nie jest pójście na kawę/numer telefonu ale to by wywołać w niej zainteresowanie i by ONA SAMA CHCIAŁA.

czesc

czy pogoda i godzina ma wplyw na uwodzenie kobiety? ze np jak slonecznie i popoludniem to laski lepiej reaguja niz w pochmurny,deszczowy dzien z rana ?

Na pewno ma wpływ na samopoczucie kobiet jak i Twoje. Generalnie to bardziej przywiązuj uwagę do tego jak Ty się czujesz a nie kobiety, to mało istotne.

Kiedy masz silny stan emocjonalny/seksualny kobieta go przejmuje.

A co do godziny odpowiedziałem już na to w poprzednim pytaniu.

Helloł,
Na wstępie zacznę może od podziękowania za Twoje artykuły gdyż odwalasz kawał dobrej roboty Napisałeś, że w razie jakichś problemów można Cię męczyć drogą mailową , więc właśnie to robię. Sprawa ma się tak:
Pod koniec wakacji poznałem świetną dziewczynę. Spędziliśmy sporo czasu, jeździliśmy na koncerty, gadalismy lub pisaliśmy ze sobą prawie codziennie. Wiem już że popełniłem dużo błędów – słabe kino, brak Kc czy bardzo pasywna reakcja gdy po domowce wyladowalem z nią w łóżku (do niczego nie doszło – były buziaki i przytulanie, ponieważ stwierdziłem że jesteśmy za młodzi – mamy po 17 lat xd). No i skończyło się jak się skończyło – usłyszałem że w tej chwili widzi nasza znajomość tak bardziej w świetle kumpelstwa. Wzruszylem ramionami mówiąc trudno i odszedłem. Potem napisała do mnie że to jak się zachowywalismy od wakacji było mega przyjemne ale musiałaby nie mieć serca żeby to dłużej ciągnąć i mnie ranić. I że nie chce zrywać kontaktu bo świetnie jej się spędza ze mną czas. Odpisalem jej że ma chyba ciut przegiete mniemanie o sobie, za słabo się znamy żeby była w stanie mnie zranić i że może i jest nawet ładna ale znam dużo ładnych dziewczyn z którymi mogę fajnie spędzać czas. A że każde z nas ma dużo zajęć na głowie i własną ekipę to nasza znajomość nie ma sensu jeśli stoi za tym tylko kumpelstwo. Od tego czasu kontakt nam się urwał (to bylo jakiś tydzień temu), raz tylko przerwie między zajęciami (chodzimy razem do liceum ale do innych klas a że szkoła duża to nie ma problemu z uni kaniem się) wbila do mnie do sali, podeszła do naszej grupy i „czesć chłopaki co u was”. Jako że kumple wiedzą jak z nami jest to tylko coś jej odburkneli, a ja z nią chwilę pogadalem ale tak na zimno i o pierdolach.
Ależ elaborat się z tego zrobił :p no i mam teraz do Cb pytanie jak to dalej rozgrywać?? Dziewczyna bardzo fajna, a że nie lubie się poddawać i jestem już dużo bogatszy o wiedzę z zakresu kontaktów to chciałbym jeszcze raz spróbować. Tylko pytanie kiedy? Przez ile ją olewac? Za ile wyjść z jakąś inicjatywa czy może czekać aż ona wyjdzie? boję się żeby nie wyszło to tak że oboje będziemy się olewac bo wtedy kicha.
Pozdro

Odrazu wychodź z inicjatywą. Ona pomyślała, że może Cię zranić bo pewnie ma seks ze starszymi facetami a Ciebie nawet nia traktowała jako atrakcyjnego seksulanie bo nic nie robiłeś.

Dałeś dupy. Generalnie to postaraj się pokazać, że to był wypadek przy pracy, umawiaj się z ładniejszymi kobietami od niej i przez przypadek postaraj się aby to zobaczyła.

Możesz potem wziąść od niej numer telefonu i powiedzieć jej konkretnie żeby do Ciebie wpadła. Jak się zapyta po co, to jej powiedz „Dokończymy to co wtedy zaczęliśmy robić w łózku”.

I tyle. Jak Ci będzie dawać jakieś obiekcje to masz 2 wyjścia:

- pokazać jej, że jak tak dalej będzie mówić to nie m szans na dluższą relację z Tobą,

-olewać to i z determinacją bez względu na to co mówi kontynuować aż do seksu,

Pamiętaj, że to młoda dziewczyna. Tak młode kobiet szukają przygody, chcą się wyszaleć więc dąż z nią do wszystkiego co seksualne;)

Bezpieczna GRA i Twoja strefa komfortu

stopIle razy bałeś się dotknąć dziewczynę z którą właśnie przebywasz ?

Ile razy nie wiedziałeś kiedy ją pocałować ?

Wielu facetów ciągle popełnia 1 kardynalny błąd: GRAJĄ BEZPIECZNIE Z KOBIETAMI. 

Kobiety nie chcą mężczyzn, którzy są niepewni i niezdecydowani (bo same takie są – cecha kobieca). Chcą mocnego mentalnie faceta, który poprowadzi je do łóżka i da im ogrom wrażeń.

Ostatnio zapytałem mojej dobrej koleżanki…Czemu Ty właściwie spotykasz się ze mną a cały czas zmieniasz facetów z którymi jesteś w związku ?

Odpowiedziała mniej więcej tak: Z Tobą nie mogę się nudzić, cały czas mnie czymś zaskakujesz a jak wchodze w związek to jest cały czas tak samo. Może dlatego…

Grając bezpiecznie nie jesteś sobą i nie prowadzi Cię instynkt i pierwotne uczucie, które czujesz do kobiety z którą przebywasz.

Za każdym razem kiedy pomyślisz sobie co powinienem z nią teraz zrobić to jesteś w dupie.

Dlaczego ? Bo myślisz za kobietę, zamiast coś zaproponować i poradzić sobie z jej ewentualnymi obiekcjami.

Kiedy pozbędziesz się swojej strefy komfortu poznawanie kobiet będzie dla Ciebie jak bajka.

I to nie ważne czy stoisz w kolejce po jajka czy kupujesz słonia na urodziny kumpla :)

Przed chwilą miałem randke ze swieżo poznaną kobietą na ulicy. Zabrałem ją w odlotowe miejsce gdzie widać całą panoramę  Krakowa. Zamawiając coś do picia wszedłem przez wejście do personelu, a ona do mnie: tak nie wolno…tu nie można wchodzić.

Ja do niej: mam to w dupie. I wszedłem. Co pokazałem ?

Jestem facetem, który jest wariatem. Jest szalony, nie boi się przygody czy seksu po paru chwilach od rozpoczęcia znajomości.

Jeśli nie masz seksu z kobietami to prawdopodobnie zbytnio się ograniczasz, nie dajesz jej tych szalonych chwil i emocji, które ona pragnie poczuć.

Czasem warto zrobić coś naprawdę głupiego niż nic.

Zobacz: poznajesz kobietę, jest mnóstwo zabawy i emocji ale to TYLKO ciągłe budowanie komfortu.

Rozmawiasz z nią nie po to by stworzyć atrakcyjność ale by ona poszła do Ciebie i żebyś mógł mieć z nią seks ( bo musi Ci zaufać).

SEKSUALNOŚĆ=ATRAKCYJNOŚĆ. 

Więc jeśli poznałeś kobietę i wyczuwasz, że jest dobry kontakt to odrazu eskaluj seksualnie, złap ją za kark, próbuj pocałować tudzież rozbudzić słowami.

Jeśli są opory to ciesz się.. Pokazałeś jej, że jesteś seksualny i nawet jeśli ona zareagowała oporem to wie, że nie traci czasu bo będzie z Tobą miała masę wrażeń.

Oczywiście istnieją wyjątki, czasem nie trzeba dotykać kobiety, lecieć ostro, ale generalnie jeśli jesteś początkujący to PRZEGINAJ z dotykiem, całowaniem ile tylko się da.

Dzięki temu nauczysz się kiedy pocałować właściwie, kiedy ją dotknąć i jak obcować z kobietami.

Nie ma innej drogi na tym świecie żeby uczyć się inaczej niż poprzez POPEŁNIANIE BŁĘDÓW.

Przeprowadziłem setki szkoleń i coachingów i nigdy kiedy facet chciał pocałować kobietę to ona nie powiedziała mu : SPADAJ.

Zawsze obracały głowę czy pokazywały, że to za SZYBKO albo odrazu godziły się na wszystko.

Całego uwodzenia kobiet nie nauczysz się z książek. Musisz się wziąć za siebie i zacząć działać.

Ja popełniłem prawdopodobnie każdy z możliwych błędów (nawet tych najgłupszych) i dzięki temu wiem gdzie teraz jestem i zdaję sobie sprawę z tego co działa na kobiety a co nie:)

Dobra kończę pisać:) Bo lęcę na miasto:)